Mieszkając w Wielkiej Brytanii w okresie Bożego Narodzenia, przechodzę pewnego rodzaju rewolucję, nadal utrzymuje polski zwyczaj wieczerzy wigilijnej. Na stole pojawia się barszcz z uszkami oraz opłatek, ale w same święta oprócz makowca znajdziecie u mnie też mince pie. Bardziej zainteresowana czy wszystkie tradycje świąteczne obecne w Wielkiej Brytanii są typowo brytyjskie, pokusiłam się o małe ich zestawienie ze źródłem ich pochodzenia.

Oto niektóre tradycje świąteczne obecne dzisiaj w Wielkiej Brytanii, poznaj jakie fascynujące opowieści kryją się za typowo świątecznymi potrawami na angielskim, świątecznym stole, czy zwyczajem przesyłania życzeń.


Kartki świąteczne

Nikt nawet nie przypuszcza, że obecnie tak popularne kartki świąteczne zostały wymyślone, żeby wesprzeć urząd pocztowy. Pierwsza kartka świąteczna została zaprojektowana w 1843 roku przez artystę Johna Horsley. Kartka kosztowała szylinga, nie była to wygórowana cena. Do dzisiaj to jedna z najpopularniejszych form przesyłania sobie życzeń, nic nie zastąpi radości z otrzymania pięknej kartki świątecznej. W Wielkiej Brytanii dość popularne jest również rozdawanie kartek bez wysyłania ich drogą pocztową. Z pracy przynoszę co roku ponad 20 kartek świątecznych.

Mince pie

Mince pie często kojarzą się z babeczkami z mięsnym nadzieniem a sama nazwa, jeszcze bardziej jest mylnie interpretowana przez nie znających się na tradycji przybyszów z innych krajów. Tym czasem dzisiejsze mince pie to kruche ciasteczka nadziewane słodkim farszem z dodatkiem bakalii i typowymi dla świąt przypraw. Nazwa powiązana jest z faktem, że mince pie tak naprawdę przywędrował na Wyspy z Bliskiego Wschodu, istotnie było to bardziej ciastko z mięsem i licznymi bakaliami. Tradycyjnie wykonywane były z 13 składników (na wzór Jezusa wraz z apostołami), mięso zniknęło w czasach królowej Wiktorii. Mince pie zdecydowanie musi znaleźć się na każdym świątecznym stole w Wielkiej Brytanii.

Tutaj znajdziecie wszystko o najpiękniejszych jarmarkach na południu Anglii.

Choinka

Wszyscy wiemy, że ozdabianie drzewka na Boże Narodzenie przywędrowało do nas prawdopodobnie z Niemiec, tradycja przystrajania choinki w ręcznie wykonane ozdoby była znana niemal w całej Europie, a jednak na Wyspę zawędrowała dość późno. To właśnie za sprawą księcia Alberta zielone drzewko najpierw pojawiło się na dworze królewskim w Windsorze w 1841 roku, aby z czasem stać się coraz bardziej popularne w każdym brytyjskim domu.

Świąteczna jemioła

Zwyczaj wieszania jemioły na progu domu, w przejściu został zaczerpnięty ze staro pogańskiego obrządku zaadaptowanego w czasach pierwszych wieków chrześcijaństwa. Każdemu pocałunkowi odpowiada jedna jagoda ściągnięta z rośliny aż do czasu, gdy nic nie pozostanie.

Christmas pudding

Jeśli spędzacie święta w Wielkiej Brytanii to na deser z pewnością dostaniecie obowiązkowy Christmas pudding. Gdybyśmy przypatrywali się historii powstania tego deseru, pewnie musielibyśmy cofnąć się do wieków średnich. Obecna wersja znana podawana często jest na ciepło z dodatkiem słodkiej śmietanki deserowej. Sama osobiście nie przepadam za tym ciastem wolę naszego makowca lub piernika. 😘

Pieczony indyk

Jeśli chodzi o świąteczne potrawy, na angielskim stole w czasie świątecznego obiadu niekwestionowanym królem jest pieczony indyk. Jak się okazuje najpierw serwowany w Meksyku, przywieziony na angielski ląd przez Williama Stricklanda w 1528 roku. Król Henryk VIII znany jest z tego, że uwielbiał ucztować przy syto zastawionym stole i z pewnością indyk należał do jego ulubionych, świątecznych potraw. Z czasem indyk stał się symbolem zamożności, sytości i dostatku w rodzinie, dziś to danie główne świątecznego obiadu na Wyspie.

Holly and Ivy

Ciekawostka, bo właśnie te dwa słowa są syninimami określenia świąt Bożego Narodzenia w języku angielskim (Christmas). Oba słowa pochodzą jeszcze z czasów przed Chrystusem i zostały zaczerpnięte z dawnych wierzeń pogańskich. Terminem Holly bądź Ivy określano moment niezwykłego rozjasnienia nieba pośród ciemności w czasie dnia zimowego przesilenia. W późniejszych latach często oba słowa pojawiały się w tekstach swietecznych piosenek.

Christmas carols czyli angielskie kolędy

Z języka angielskiego carols to raczej nie typowe dla polskiego folkloru kolędy, czy pastorałki, a raczej święteczne piosenki. W dawnych dziejach jeszcze przed chrześcijańskich śpiewane w trakcie obrzędów pogańskich, w towarzystwie tańca i wesołej muzyki. Najbardziej twórczym okresem do ich powstania były czasy wiktoriańskie. Dla współczesnych White Christmas Billa Crosbiego czy Merry Xmas Everybody wykonane przez Slade są nieodłącznie kojarzone ze świętami na Wyspie, tak samo, jak kolędy.


Może ta namiastka treści przybliżyła Wam, jak wygląda lub przynajmniej powinna wyglądać tradycyjna Gwiazdka w Wielkiej Brytanii, oczywiście nie wymieniłam tu wszystkich tradycji a tylko niektóre, co jednak daje Wam ogólny zarys. Dla mnie nie ulega wątpliwości fakt,że tradycje wielu narodów się wypełniają się w magii tych świąt, czy wręcz czasem zacierają się granice pomiędzy sacrum i profanum. Wszyscy chcemy odczuwać magię, radość i ciepło rodzinne, czego bardzo serdecznie życzę Wam na Te Święta Narodzenia Pańskiego.

Jeśli spodobał Wam się mój post nie zapomnijcie zostawić komentarz, dla spragnionych obrazów – zajrzyjcie na inny post, gdzie będąc wizytą w Basildon Park miałam okazję podziwiać wystawne święta na dworze książęcym.

O autorze

Od dobrych paru lat mieszkam w Wielkiej Brytanii.
Od najmłodszych lat zawsze gdzieś mnie niosło, prawdziwa powsinoga i nic dziwnego,że wylądowałam za granicą.
Nadal nie umiem usiedzieć spokojnie, kocham naturę, rozmiłowana jestem w urokliwych miasteczkach i pięknych wsiach.
Uwielbiam ciekawe historie i tajemnice zamków czy pałaców.
Na blogu znajdziecie sporo informacji, ciekawostek i oczywiście zdjęć, bo fotografia to wielka pasja moja i męża.
Wybierz się ze mną w podróż po pięknej Wielkiej Brytanii !

MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE

16 komentarzy

  1. Zaciekawiłaś mnue tymi mince pie. Masz moze przepis gdzieś u siebie? A może by tak nadziać kapusta i grzybami ☺️ Albo makiem? 😉 Super post, robi się już tak świątecznie ☺️

    1. Zajrzyj do mnie na story na IG, znajdziesz tam szerszy materiał na ten temat, oczywiście możesz zmienić farsz jak Ci się podoba z mięsem będą przypominały pierwotne babeczki mięsne z Bliskiego Wschodu.

  2. Wiele tradycji jest wspólnych. W końcu mieszkamy na tym samym kontynencie. W tym roku sporo wydarzeń śiątecznych nas ominie…Wypada mieć nadzieję na kolejny dobry rok.

    1. Może to mój optymizm zawsze mnie prowadzi dwa kroki na przód, ale jestem dobrej myśli na Nowy Rok, co do wydarzeń masz rację, jak co roku uwielbiałam odwiedzać małe miasteczka angielskie z ich świątecznymi kiermaszami, w tym roku nie chcemy ryzykować zarażenia się nawet jeśli niektóre są otwarte.

  3. Pięknie, świątecznie i klimatycznie.
    Moje święta niestety daleko od wszystkich bliskich. Od jutra w Niemczech całkowity lockdown.
    Jak fajnie dowiedzieć się , jakie zwyczaje są w innych krajach.
    Angielskich wszystkich nie znałam.
    Wspaniale to opowiedziałaś.
    Pozdrawiam serdecznie 🙂

    1. Nasze święta też tylko we dwoje ,póki co wszystko jakos funkcjonuje ale od 25 prawdopodobnie tez nas zamkną bo lekarze biją na alarm. Pocieszające jest,że szczepienia zaczęły się od mojego hrabstwa.

      1. Super wpis 🙂 teraz w okresie świątecznym fajne sie poznaje i czyta o innych tradycjach i obyczajach. Kazdy z nas ma swoje, na które czeka caly rok. To jest niesamowite 🙂
        Widze ze Anglia i Norwegia ma podobne zwyczaje. Jednym z nich jest wysyłanie kartek i jedzenie puddingu na deser 🙂 w Norwegii jedza ryz na mleku z sosem owocowym. My zjadamy tego deseru bardzo duzo i znacznie wcześniej 🙂

        1. Zgadza się, byłam rano u Ciebie na Twoim wpisie i chyba nawet zachorowałam na takie święta w Norwegii. Tradycji i zwyczajów jest tak wiele i śmiem nawet sądzić, że błogosławieństwem jest mieszkanie za granicą bo wtedy poznajemy niezwykłość folkloru innych narodów a nie tylko koncentrujemy się na polskich zwyczajach.

  4. O tym puddingu tyle słyszałam czytałam, że chętnie bym go spróbowała. Reszta tradycji jest dość tradycyjna, może poza indykiem. Każdy swoje, że tak powiem, ale zestawienie bardzo ciekawe.

    1. Swiateczny pudding ma swoich zwolenników jak i przeciwników, mi osobiście nie smakuje, wole ich tzw Christmas Cake,który bardzo przypomina smakiem i forma robienia nasz piernik.

  5. Styczeń dobiega końca a dzięki Tobie powrócił klimat świąt. Dziękuję 🙂

  6. Mieszkałam w Londynie przez 11 lat, więc wiem o czym mowisz 😊👍
    Angielskich puddingów mimo szczerych chęci nie udało mi się polubić, ale kolędy uwielbiam 💚

    1. Dokładnie możemy coś tu znaleźć dla siebie ale nie wszystko, dziękuje za odwiedziny 😀

  7. […] Jeśli ktoś kochał święta Bożego Narodzenia na przełomie wieków w Anglii to na pewno epoka wiktoriańska. O samych zwyczajach świętowania i tradycjach zakorzenionych w Anglii pisałam już – Tradycje świąteczne obecne dzisiaj w Wielkiej Brytanii i ich pochodzenie. […]

Możliwość komentowania została wyłączona.

%d bloggers like this: